Zdjęcia i opisy na witrynie obiektu mówią szczerą prawdę. Gospodarze są życzliwi i pomocni bez narzucania się. Byłam poza sezonem (w styczniu); dzięki temu, że było pusto, w niewygórowanej cenie jednego łóżka dostałam cały pięknie wyposażony 3-osobowy apartament ok. 25 m2. Kuchnia umożliwia samodzielne gotowanie posiłków (naczynia itp, 2-płytkowa kuchenka, mikrofala, czajnik, duża lodówka, szafki, wszystko co potrzeba do utrzymania czystości). Pościel wymaglowana i pachnąca lawendą. Łazienka piękna. Ręcznik. Suszarka do włosów. Duży płaski telewizor. Wi-fi śmiga aż miło (nadajnik na każdym piętrze). Kanapa w saloniku, szafy, półki, wygodny materac w łóżku. Jedyne, czego mi zabrakło, to lampka nocna przy łóżku.
Do morza bliziutko, do autobusu też. Dwa czynne o tej porze roku sklepy są w centrum, ale miejscowość jest nieduża, więc to też niedaleko.
Karwia jest zadbaną, miłą i spokojną miejscowością. Niestety jest raczej brzydka - 90% budynków to nieciekawe architektonicznie dwupiętrowe pensjonaty. To jedyny powód, dla którego zabrałam jedną gwiazdkę w polu oceny "okolica".